Ballada o Piotrowskim
Nieszawa leży siedem kilometrów na południe od Ciechocinka. Prom. Wisła, podobno w tym miejscu najszersza w Polsce. Piękna skarpa. Kormorany. Psy, kury, niewielki rynek. Dwa sklepy spożywcze, jeden odzieżowy, nieczynny młyn. Pan Marek jest szefem nieszawskiej fundacji artystycznej z wielkimi ambicjami, ale skromnymi możliwościami. Jest najlepszym przyjacielem Piotra Piotrowskiego, chociaż ten tego jeszcze nie wie. A Piotrowski jest człowiekiem, który bez pomocy dobrych ludzi nigdy by sobie w życiu nie poradził. Gdy umiera aptekarz Wirtz, Piotrowski postanawia radzić sobie w życiu sam. Nie tylko spróbować przetrwać, ale i spełnić swoje marzenia. Czego mu nie życzy nikt. A może jest inaczej?