Zbliża się 37. Gdynia Film Festival

Zbliża się 37. Gdynia Film Festival

Ponad 30 filmów fabularnych zgłoszono do Konkursu Głównego 37 Gdynia
Film Festival. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, który rusza już za
dwa miesiące, 7 maja.
W programie i formule święta polskiego kina
będzie coś starego, coś nowego, ale przede wszystkim kontynuowany będzie
proces odświeżania Festiwalu, rozpoczęty w ubiegłym roku.

plakat_mini.jpg

Bieżąca edycja gdyńskiego Festiwalu to pierwsza odbywająca się pod nową nazwą. Jak tłumaczy Dyrektor Artystyczny Michał Chaciński: „W trakcie pracy nad kampanią medialną dotyczącą Festiwalu odkryliśmy wraz z firmą, z którą w tym zakresie współpracujemy, że niewiele mediów używa pełnej jego nazwy. Dziennikarze, krytycy, radio, czy telewizja posługują się zrozumiałym dla wszystkich skrótem „Festiwal w Gdyni”. W związku z pracami nad odświeżeniem wizerunku Festiwalu i nad profesjonalną kampanią medialną, Komitet Organizacyjny jednogłośnie postanowił, że oficjalna nazwa Festiwalu zostanie skrócona i stąd na plakacie hasło Gdynia Film Festival. Poprzednia nazwa pozostanie jednak w tym roku obecna w katalogu, czy oficjalnych dokumentach. Nowa nazwa nie zmienia także nic w formule festiwalu – kto powie >>festiwal polskich filmów fabularnych<<, nie będzie się mylić”.

Przyjęta w zeszłym roku zasada ostrej selekcji konkursowych filmów została bardzo dobrze przyjęta, a Komitet Organizacyjny Festiwalu, w skład którego wchodzą m.in. szefowie PISF, SFP czy reprezentanci Telewizji Polskiej, Canal+ i władz lokalnych Trójmiasta, jednogłośnie uznał poprzednią edycję za sukces. W związku z tym, dzięki selekcji, Festiwal w Gdyni po raz kolejny zaprezentuje śmietankę tegorocznej polskiej produkcji filmowej. „Nie chcę, żeby w Gdyni pojawiły się filmy nieudane, nie skłaniające do dyskusji” – zapowiada Chaciński.
„Pozostajemy także przy międzynarodowym jury” – kontynuuje – „Swoją drogą ciekawe, że ubiegłoroczny werdykt, uważany przez wielu dziennikarzy za kontrowersyjny, doskonale zweryfikował się w ciągu tego roku jako celny. Nadal tylko jeden polski film trafił w ostatnich 18 miesiącach do głównej sekcji najważniejszych festiwali: „Essential Killing”, który był nagrodzony w Wenecji. Również Europejska Akademia Filmowa, kiedy ogłaszała listę 31 tytułów fabuł branych od uwagę jako kandydatów do nominacji Akademii, zamieściła na liście jedynie dwa polskie filmy: „Essential Killing” i „Salę samobójców”, czyli gdyńskie Złote i Srebrne Lwy”.

Odbiór lekcji mistrzowskich, które odbywały się podczas ubiegłorocznej edycji festiwalu w Gdyni był tak entuzjastyczny, że z pewnością nie zabraknie ich także podczas bieżącej edycji. Nowością będą publiczne wykłady, których szczegóły zostaną podane niebawem.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom w Konkursie Głównym zobaczymy nie tylko premiery. „Jeszcze jesienią Komitet Organizacyjny Festiwalu usunął z regulaminu zapis, że Gdynia to festiwal filmów premierowych” – mówi Dyrektor Artystyczny Gdynia Film Festival. – „Nierealne byłoby wymaganie, żeby dystrybutorzy dostosowywali swoją politykę do terminu Festiwalu. Pamiętajmy, że wszyscy razem działamy dla dobra polskiego kina, a w tym przypadku to, co teoretycznie dobre dla Festiwalu (same premiery) nie byłoby najlepsze dla poszczególnych filmów. W związku z tym Gdynia pozostaje festiwalem najlepszych polskich filmów roku, niezależnie od tego, czy miały one już premierę, czy nie”.

Wyniki selekcji filmów konkursowych ogłoszone zostaną w pierwszych dniach kwietnia.
37 Gdynia Film Festival. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych rozpocznie się 7 maja i potrwa do 12 maja.