Kocham kino…

reż.

Piotr Łazarkiewicz

1987, 1 godz. 20 min

Maria Borkowska, kierowniczka kina "Jutrzenka" w małej miejscowości Lubień, oglądając kronikę filmową, rozpoznaje na ekranie swego od lat niewidzianego syna – Pawła. Chłopak odwiedza matkę w Lubieniu. Obserwuje jej walkę o skazaną na likwidację "Jutrzenkę" i pod jej wpływem ulega fascynacji kinem. Wkrótce Maria Borkowska umiera. Po śmierci matki Paweł odkrywa tajemnicę jej życia. Przed laty zagrała – dzięki akcji "Piękne dziewczęta na ekrany" – w filmie "Ręce pianisty". Zakochała się w odtwórcy głównej roli w tym obrazie, porzuciła dla niego męża i dwuletniego syna. Po dwóch latach wróciła do Lubienia, zamieszkała samotnie, obejmując posadę kierowniczki kina. Paweł i przybrana córka Borkowskiej, Joanna, dziedziczą pasję Marii i z deter-minacją walczą o uratowanie "Jutrzenki". Podczas jednego z seansów, apelując do zgromadzonych na sali, by bronili kina, Paweł nie zauważa, że zapalił się jeden z kabli. Kabinę ogarniają płomienie.
…Odnowione kino z eleganckim neonem "Jutrzenka". W kasie siedzi Joanna…

Legenda
Sekcje pozakonkursowe