Penelopy

reż.

Bohdan Poręba

1988, 1 godz. 34 min

Do trójmiasta przyjeżdżają trzy kobiety, żony marynarzy, którzy wracają po długim rejsie. Beata, Bożena i Magdalena, spędzają ze sobą całą dobę w sopockim hotelu, bo statek się spóźnia. Przedłużające się oczekiwanie stwarza okazję do rozmów, zwierzeń i wspomnień. Każda z nich ma problemy z samotnością, choć każda przeżywa je na własny sposób.
Najmłodsza, Beata, ma w sobie najwięcej wiary i pogody. Zaakceptowała nawet to, że mąż nie pozwala jej kontunuować artystycznych zainteresowań, czy starych znajomości. Bożenie najbardziej doskwiera zmysłowa tęsknota, niezaspokojona namiętność do ukochanego Bronka. Wykrzykuje gorzkie słowa prawdy o swoim wyjałowionym życiu w obecności kręcącego się wokół kobiet wścipskiego dziennikarza.
Magdalena ma za soba najwięcej tragicznych doświadczeń. Jej pierwszy mąż, również pływający, zginął na morzu. Spotkała Piotra będąc w głębokiej depresji. Dzięki niemu odżyła psychicznie, ale cień jej pierwszego związku zaciążył na małżeństwie z Piotrem. Magdalena myśli teraz o rozwodzie.
Po niespokojnie spędzonej sylwestrowej nocy, wszystkie trzy są już w porcie, kiedy statek zawija do brzegu.

Legenda
Sekcje pozakonkursowe