Gdynia Film Festival pozakonkursowo
Złote Lwy podczas 37. Gdynia Film Festival. Ale gdyńskie święto
polskiego kina to nie tylko konkursy. Masterclassy, wystawy, przegląd
kina offowego to tylko niektóre z propozycji, jakie organizatorzy
przygotowali w tym roku…
Zapoczątkowany w zeszłym roku cykl masterclassów, podczas których
reżyserzy analizowali jedną ze scen wybranego dzieła swojego autorstwa,
spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. Nie zaskakuje zatem fakt, że
również podczas 37. edycji Festiwalu filmowcy spotkają się z widzami na
mistrzowskich lekcjach. Tym razem w cyklu „Masterclass: anatomia sceny”
obok reżyserów zasiądą twórcy, których praca na co dzień nie jest tak
wyeksponowana. Juliuszowi Machulskiemu i Kazimierzowi Kutzowi będą
towarzyszyć ich operatorzy – Witold Adamek i Jerzy Wójcik. Gościem
kolejnego z masterclassów będzie Michał Leszczyłowski, który wraz z
Andriejem Tarkowskim montował ostatni film reżysera – „Ofiarowanie”,
montażysta na stałe współpracujący z Lukasem Moodyssonem.
Polskie
arcydzieła: „Nikt nie woła” i „Szwadron” organizatorzy nie tylko
poddadzą analizie podczas mistrzowskich lekcji, ale także zaprezentują w
całości, w sekcji „Czysta klasyka”, która dedykowana jest
odrestaurowanym cyfrowo klasykom polskiego kina. Poza wspomnianymi już
filmami Kutza i Machulskiego, widzowie obejrzą odświeżone w ramach
projektu KinoRP: „Barwy ochronne” Krzysztofa Zanussiego, „Orła” Leona
Buczkowskiego i „Nie lubię poniedziałku” Tadeusza Chmielewskiego.
Wydarzeniem specjalnym sekcji będzie pokaz „Panien z Wilka” w reżyserii
Andrzeja Wajdy.
Obok tytułów, które na stałe weszły do kanonu
dzieł polskiej kinematografii, po raz pierwszy w programie pojawią się
„Dzieła nieznane” – przegląd nieco zapomnianych dziś filmów jednych z
najbardziej uznanych twórców polskiego kina: „Urząd” Janusza
Majewskiego, „Wśród nocnej ciszy” w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego,
dwa filmy Stanisława Różewicza: „Na melinę” i „Piwo” oraz „Naprawdę
wczoraj” Jana Rybkowskiego.
Podobnie jak rok temu podczas tej edycji Festiwalu widzowie będą mieli
okazję wziąć udział w „Jak to się robi?” – serii spotkań z twórcami
filmów walczących w Konkursie Głównym, podczas których zostaną
wprowadzeni w tajniki tworzenia przedstawianych tytułów. Nie zabraknie
Przeglądu Polskiego Kina Niezależnego, którego zwycięzca zostanie
wyłoniony przez plebiscyt publiczności, a także plażowych projekcji
„Filmy od morza” oraz sekcji „Filmy z Gdyni”. Tradycyjnie w programie
znajdzie się miejsce dla cyklu „Polonica”, w którym zaprezentowane
zostaną filmy zagraniczne powstałe przy udziale polskich twórców.
Gdynia
Film Festiwal to, poza samymi projekcjami, cykl wydarzeń rozgrywających
się z dala od kina, ale nadal z filmem powiązanych. Już teraz
organizatorzy zapowiedzieć mogą wystawy.
Muzeum
Kinematografii w Łodzi przygotowało ekspozycje poświęcone dwóm wielkim
reżyserom polskiego kina: Jerzemu Hoffmanowi, którego monograficzną
wystawę, przy współpracy ze Studiem Filmowym „Zodiak” Jerzy Hoffman Film
Production oraz Filmoteką Narodową w Warszawie, zorganizowano z okazji
jego 80. urodzin oraz Jerzemu Kawalerowiczowi. Drugiej wystawie
towarzyszyć będzie multimedialna prezentacja składająca się z wywiadów z
aktorami, współpracownikami i przyjaciółmi tego, jednego z
najwybitniejszych rodzimych twórców.
Teatrze Muzycznym będzie można obejrzeć „Plakaty do filmów, których nie
było” autorstwa Andrzeja Dudzińskiego, który z pasją tworzy plakaty do
filmów, które nigdy nie powstały, a w Muzeum Marynarki Wojennej Henryk
Pietkiewicz zaprezentuje kolejną już na gdyńskim Festiwalu serię zdjęć
osób związanych z polską kinematografią.
Gdyński Festiwal jak co
roku nie zapomina o najmłodszych widzach. „Gdynia Dzieciom”, której
patronuje Stowarzyszenie Filmowców Polskich, zawita – poza siedzibą
Festiwalu – do Elbląga, Tczewa, Lęborka i Cieplewa. Kolejnym
przeznaczonym dla dzieci projektem jest „Uśmiechnij się”. Na specjalnej,
uśmiechniętej wersji plakatu Festiwalu, Marek Wysoczyński – twórca
Światowego Archiwum Uśmiechów – będzie zbierał „uśmiechnięte” autografy
uczestników 37. GFF, a mali pacjenci szpitala miejskiego w Gdyni
rysować będą uśmiechy wraz z Prezydentem Miasta Wojciechem Szczurkiem i
gościem specjalnym, którego nazwisko pozostaje tajemnicą.