Biały mazur

reż.

Wanda Jakubowska

1978, 2 godz. 38 min

Rok 1889. Car Aleksander III Romanów jedzie do twierdzy w Szlisselburgu. Wraz z nim szef żandarmerii gen. Orżewski, wysoki urzędnik departamentu bezpieczeństwa – do niedawna prokurator general ny – Wiaczesław von Plewę, członkowie rodziny cesarskiej. Zasadniczym celem wyprawy jest uzyskanie od niektórych więźniów zeznań, a zwłaszcza podpisu więźnia Waryńskiego na dokumencie stwierdzającym publicznie jego stosunek do działań terrorystycznych. Generał Orżewski udaje się do celi Waryńskiego. W rozmowie z więźniem obiecuje mu złagodzenie kary i wydanie zgody na małżeństwo z ukochaną kobietą. Wszystko to jednak w zamian za złożenie określonego oświadczenia. Ta nieoczekiwana i dziwna dla Waryńskiego wizyta wywołuje wspomnienia. Ludwik wraca pamięcią w przeszłość. Gabinet prokuratora Płowego. Był to pierwszy kontakt z policją, kiedy za udział w zajściach studenckich Waryński skazany został na rok domowego aresztu. Pod eskortą wraca na Ukrainę do rodzinnego Krzywca. Ludwik już w Petersburgu zaangażowany w ruch studencki, po spotkaniu z gen. Wróblewskim, który przyjechał nielegalnie na Ukrainę, aby mobilizować polską młodzież do walki z caratem, postanawia wyjechać do Warszawy, wejść w środowisko robotnicze i rozpocząć działalność rewolucyjną. W przekonaniu tym utwierdza go nauczycielka sióstr – Filipina Płaskowicka, również zaangażowana w ruch rewolucyjny. Korzystając z pomocy kolegi z Petersburga, syna przemysłowca Geislera, Ludwik dostaje pracę w fabryce Lilpoppa, gdzie szybko, mimo początkowej nieufności, zdobywa sobie zaufanie i sympatię towarzyszy pracy – Henryka Dulęby, Józefa Szmausa i innych. Rozpoczyna działalność zarówno w środowisku robotniczym, jak i studenckim. Wybucha wojna Rosji z Turcją i powstają warunki, w których wykwalifikowani robotnicy fabryki Lilpoppa produkującej na potrzeby wojny, mogą wysunąć swe żądania. Żądają poprawy warunków pracy i płacy. Waryński, który był aktywnym uczestnikiem tych działań zwraca na siebie uwagę władz. Zaczynają się aresztowania, których ofiarą pada między innymi Filipina Płaskowicka. Policja przeprowadza także rewizję w warsztacie Bucha, na szczęście pod jego nieobecność. Pod naciskiem towarzyszy Ludwik opuszcza Warszawę i jedzie do Krakowa, gdzie udaje mu się rozpocząć działalność rewolucyjną. Mimo, że Austria pragnie uchodzić za kraj demokratyczny, Waryński zostaje osadzony w więzieniu, oskarżony o zamach na imperium i zdradę stanu. W czasie półtorarocznego pobytu w więzieniu, gdzie oprócz niego znaleźli się również Erazm Kobylański, Mendelson, brat Stanisław i wielu innych przyjaciół. Ludwik skutecznie walczy o poprawę warunków życia oraz o przyspieszenie procesu. Równocześnie pozostali na wolności towarzysze robią wszystko aby oskarżonych, będących poddanymi rosyjskimi, nie wydano w ręce władz carskich. Po procesie krakowskim Waryński wyjeżdża do Genewy. Spotyka tam znanych sobie jeszcze z Petersburga rewolucjonistów rosyjskich: Gieorgija Plechanowa, Wierę Zasulicz, Hermana Łopatina. Spotyka tam także siostrę pisarza Wacława Sieroszewskiego – Annę, w której zakochuje się. Anna rodzi mu syna. Niestety, nie był to związek udany. Światem wstrząsa wiadomość o udanym zamachu na cara Aleksandra II. Przyśpiesza to decyzję Waryńskiego powrotu do kraju. Pozostawiając Annę i syna pod opieką towarzyszy, jesienią 1881 roku przyjeżdża do Warszawy, gdzie pod kolejnym przybranym nazwiskiem – Chądzyński – zatrzymuje się u członka "Narodnej Woli", przyjaciela Plechanowa – sędziego Piotra Bardowskiego. Ułatwia mu on kontakt z Aleksandrą Jentysówną – nauczycielką matematyki i damą klasową Instytutu dla Szlachetnie Urodzonych Panien. Jentysówną znana Waryńskiemu od lat i od lat w nim zakochana, wprowadza go w grono lewicowych studentów. Równocześnie Ludwik szuka kontaktu z dawnymi towarzyszami pracy. Odnajduje Henryka Dulębę, który wraz z drugim robotnikiem od Lilpoppa Józkiem Szmausem prowadzi w dzielnicy robotniczej mydlarnię. W krótkim czasie dochodzi do utworzenia robotniczej partii "Proletariat". Partia powstaje w szczególnie trudnym okresie nasilających się represji i prześladowań. Wywołało to konieczność natychmiastowego przeciwstawienia się wszelkim aktom przemocy. Oberpolicmajster Warszawy Buturlin wydał haniebne zarządzenie o przymusowej kontroli sanitarnej wszystkich pracujących kobiet, o ile pracodawca nie poświadczy ich "moralności". Młoda partia organizuje masowy opór, który przybiera tak wielkie rozmiary, że władze wycofują zarządzenie. Ta udana akcja przysparza organizacji wielu zwolenników. Równocześnie dochodzą niepokojące wieści z Petersburga o masowych aresztowaniach członków "Narodnej Woli". W drodze do Szwajcarii, w Warszawie zatrzymuje się część ocalałych członków organizacji – Kunicki, Szczulepnikowa, Czerniawska. Po zorientowaniu się w sytuacji Waryński postanawia jechać do Genewy, aby uzgodnić dalsze kierunki działalności partii. W Genewie dowiaduje się o roli jaką odegrał w organizacji Sergiusz Degajew – członek "Narodnej Woli", a jednocześnie agent szefa tajnej policji – Sudiejkina. Tam także dochodzi do spotkania z Anną. Anna zdaje sobie sprawę, że Ludwik już jej nie kocha. Dąży jednak do ślubu, aby – jak twierdzi – syn miał ojca. Po powrocie do Warszawy Waryński dowiaduje się o masowych aresztowaniach w zakładach pracy. Udaje mu się uspokoić wzburzonych robotników, którzy pragną dokonać samosądu na zdrajcach. Idąc na spotkanie z Warwarą Szczulepnikowa, przedstawicielką i kurierką "Narodnej Woli" zostawia przez przypadek konspiracyjne druki w sklepie. Wśród nich znajduje się napisana przez Wacława Święcickiego "Warszawianka". Właściciel sklepu śledzi Waryńskiego i kiedy ten przekazuje papiery Szczulepnikowej, sprowadza żandarmów. Zaskoczeni rewolucjoniści rzucają się do ucieczki. Waryński ściąga pogoń na siebie i niestety, zostaje schwytany…

Legenda
Sekcje pozakonkursowe